Niegdyś pisano listy. Tradycja sporządzania wiadomości pisanych na pięknych, ozdobnych papeteriach była żywa. Pierwszy listy (epistoły) pojawiły się już w starożytności, a twórcami byli głównie literaci m.in. Horacy oraz publicyści tacy jak Arystoteles i Cycero. Listy były również jedną z głównych form przekazu apostołów w czasach Chrystusa. Znane są listy św. Pawła, który napisał łącznie aż 12 listów: do Rzymian, pierwszy i drugi do Koryntian, do Galatów, do Efezjan, do Filipian, do Kolosan, pierwszy i drugi do Tesaloniczan, pierwszy i drugi do Tymoteusza, do Tytusa, do Filemona oraz Anonimowy list do Hebrajczyków.
Listy obecne były także w powieściach, czego przykładem może być doskonale znane “Cierpienia młodego Wertera” – znakomita powieść epistolarna. Wszystkie listy opatrzone są tu datami, mają określonego nadawcę i adresata (narratorem, a jednocześnie nadawcą listów, jest tytułowy Werter, natomiast adresatem jego przyjaciel, Wilhelm), a sam rzekomy redaktor listów Wertera stosuje w przypisach zabiegi uautentyczniające. Co ważne, większość listów ma charakter tekstów prywatnych i intymnych, w których Werter zwierza się ze swoich marzeń, pragnień i cierpień.
Mając na uwagę dorobek literatury oparty na listach nie sposób tu nie wspomnieć “Listów do Marysieńki”, które król Jan III Sobieski pisał namiętnie w latach 1665-1683 z okresów wojen, kiedy to małżonkowie nie byli razem. Listy miały charakter intymnej rozmowy małżonków, kochanków i przyjaciół. Sobieski traktował Marysieńkę jak przyjaciółkę mówiąc jej o zwycięstwach, bitwach i łupach wojennych.
Czy obecnie listy są tak jak niegdyś popularnym narzędziem przekazu informacji czy rozmowy? Obecnie króluje Internet i telefon. Może warto czasem wrócić do korzeni i napisać prawdziwy list np. do swojego przyjaciela? Dziś z okazji Międzynarodowego Dnia Przyjaciela dajemy wam 30% rabatu na tłumaczenie listu do przyjaciela. Do dzieła! 😉